Zbuntowana Jagoda :-)

myrtille1986

To może ja zacznę ten temat.
Od niedawna zaczęłam kupować sobie małe kaktusiki.Nie mam ich dużo bo na daną chwile u Mariusza tylko 3 kaktusy i kelanchoe oraz grudnika u Teściowej tylko nie wiem czy on do kaktusowatych się zalicza.Mam jeszcze kilka sztuk u Mamy do zabrania jak już będę mieć więcej miejsca w domu. Very Happy

Adam0n97

To fajnie, czekamy na dalszy ciąg i zdjęcia.

myrtille1986

Moja wiedza jest znikoma.Wiem że mają rosnąć w ziemi wymieszanej z piaskiem i kamykami.Zwykłe kaktusy podlewamy rzadko a kelanchoe i gródniki częściej.Kaktusy zimą mogą stać w ciemnym zimnym miejscu aby mogły zakwitnąć.I wiem też że mogą mieć na sobie te paskudne wełnowce!

Marco

Jagodo grudnik należy do kaktusowatych (Cactaceae), choć budową raczej na to nie wskazuje.
Wiedza wiedzą ale doświadczenia nabieramy w trakcie uprawy, to ona najbardziej nas uczy. Pierwszych niepowodzeń nie można traktować jako porażek..
Pisałaś o Kalanchoe... o tej roślinie poczytaj bowiem do ponownego kwitnienia wymaga cieniowania o czym nie każdy wie a w rezultacie roślina marnieje...
Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów w uprawie kaktusów i sukulentów (osobiście wolę te drugie mniej z nimi problemów.) Very Happy

myrtille1986

U zapomniałam wstawić dziś zdjęcia Mad

.Ja to mam głowę nie ma co.

Basia

Jagódko, fajnie, że rozrasta Ci się kolejna kolekcja, na pewno będzie co podziwiać Smile

Ja umiem tylko zabijać biedne kaktusy :hamster_giveup:

Ja właśnie o Kalanchoe... Moja mama uprawia kaktusy i sukulenty i tę roślinę ma również (właściwie, to ma ich wiele, rożne kolory) Nie cieniuje jej w ogóle, podlew tak jak resztę a mimo to ona kwitnie jak głupia w okresie wiosennym i letnim... Ciekawe, czy ktoś też ma takie doświadczenia...

Marco

Basiu ja też mam takie doświadczenia.
Moje Kalanche jak przekwitło to obciąłem pędy kwiatowe tuż nad pierwszą parą liści. Podlewałem regularnie ale małymi dawkami wody ( łatwo o gnicie korzeni) Zdziwiło mnie jak zakwitło bez żadnych zabiegów pielęgnacyjnych . Ale to był tylko jeden przypadek ( kwiaty różowe) następne już po kwitnieniu marniały... może zależy od rośliny . Nieraz takie rzeczy tam w nie wstrzykują , że nikt by nie pomyślał...

Domi

Miałam kiedyś grudnika, ale go "uśmierciłam" Embarassed

Ostatnio będąc w LM widziałam grudniki kwitnące na czerwono , śliczne były.

Mam też jednego kaktusa, nawet dość spory , ale stoi w kącie i zapominam o nim często , jak zrobię fotki to mogę go tu wkleić Question

myrtille1986

I w końcu zrobiłam zajęcie moim kaktusom.Tak ich dużo że ledwie je skadrowałam hehe :hamster_evil:

[link widoczny dla zalogowanych]

dudus327

Jagodo, ale słodziutkie kaktusiki Smile

myrtille1986

Piotrku mam ich tak dużo że oczopląsu można dostać Laughing

izabela skula

na pewno się ta twoja kolekcja poszerzy, a teraz dbaj o to co jest - bo jest o co dbac.

grazka2211

Jagodo masz ładną kolekcję.Malutka ale się na pewno powiększy.Co do zimowania.To kaktusy aby zakwitły powinny stać w chłodnym (ok. 10 st.C) ,zacienionym miejscu.Zanim wstawisz to takiego pomieszczenia musisz je przesuszyć tzn.ziemię.Potem dopiero do takiego zimowania.W czasie zimy możesz podlać tylko około stycznia -delikatnie.Napisałam Tobie ogólnie.Jak będziesz potrzebowała więcej informacji to pytaj-postaram się pomóc.Zimuje w ten sposób też sukulenty. "Złączki"niestety mnie nie lubia

myrtille1986

Za niedługo będę mogła zacieniać i chłodzić.Tak sie zastanawiam czy te najmniejsze "mamilarie" też tak trzeba zacieniać oraz tego płaskiego.

grazka2211

U siebie wszystkie kaktusy i sukulenty zimuję.Oczywiście oglądam je od czasu to czasu i jak coś się nie dobrego dzieje to zmieniam warunki (dotyczy to przede wszystkim sukulentów ).T o płaskie to opuncja .Niestety nie wiem jaka.